Wydarzyło się w 1908 r.

Świętokradztwo. 15 czerwca 1908 r. podczas mszy św., proboszcz parafii Przeginia, ks. Felicjan Banasiński zamierzając udzielić wiernym komunii św. otworzył tabernakulum  i spostrzegł, że nie ma w  nim puszki z komunikantami. Po jakim czasie doszły do proboszcza wiadomości, że jakiś chłop chciał na targu w Olkuszu sprzedać Żydom puszkę złoconą. Zainteresowany tą informacją ks. udał do Olkusza i dowiedział się od  nich, że sprzedającym był mieszkaniec Sułoszowy, Antonii Kijak. Wkrótce został zatrzymany przez policję i przyznał się do kradzieży. Nie mogąc sprzedać puszki, zakopał ją w lesie w pobliżu cmentarzu. Na pytanie księdza, co zrobił z komunikantami? odpowiedział: zjadłem. Na procesie, który toczył się 29 października 1908 r. przed sądem okręgowym w Kielcach, Kijak nie przyznał się do kradzieży. Jednak wezwani przed oblicze sądu świadkowie  udowodnili mu winę. Sąd uznał go winnym i skazał na pozbawienie wszelkich praw stanu i 4 lata ciężkich robót. (Gazeta Kielecka, R. 38, nr 87)

 

Ciekawostki z przeszłości

Dawne wierzenia i zwyczaje

Statystyka strony

Użytkowników : 2
Artykułów : 281
Odsłon : 274145

Gościmy

Naszą witrynę przegląda teraz 2 gości